3.06 środa Muszę robić wypiski regularnie bo poźniej nic nie pamiętam }:-( Miał być trening, ale znowu jakoś totalnie bez sił, od rana spac mi się chciało. Po południe przeleżałam, bo nie miałam siły wstać. 4.06 czwartek W planach było bieganie, pogoda piękna, ciepło i słoneczko :-) Ubrałam się, poszłam po drodze na zakupy i zadzwonił serwisant że [...]
[...] względu na remont. Dziś znowu nie udało się poćwiczyć góry, od rana nawet nie miałam okazji żeby usiąść (pomijając siedzenie na rowerze i za kierownicą %-) ). Zła jestem, bo jak nie robię tych ćwiczeń regularnie to później mam spore zakwasy. Rano badania, kolejka ogromna, chyba każdy kto miał wolne postanowił zrobić sobie badania %-) później [...]
Julietta męczyłam się poprzednim razem, bo to koszmarnie boli i teraz wolałabym uniknąć. No musi by jakaś przyczyna. Szajba pić mogę więcej, ale wtedy to już chyba wcale z toalety nie wyjdę %-) Sodu przypilnuje, bo w sumie mało soli używam. Wczoraj zjadłam słoną sałatkę z tuńczyka i łydki nie bolały, poobserwuję. Dzięki. No to zaległości: 12.06 [...]
Tutaj jest tera dziwnie - niby ciagle ma padać a nie pada. Siedzę teraz na tarasie, ciemne chmury dookoła i nic. Ptaszyska śpiewają - pewnie w nocy będzie lało. W ciągu dnia było plażowo. Na jutro tez już widzę ze burze „ przesunęły” się na poniedziałek. Dawno już tak prognoza pogody nie była kłamliwa jak w tym tygodniu.,,
U nas od ponad tygodnia codziennie prognoza wygląda tak samo %-) Póki co jeszcze żadnej burzy nie było, coś tam bokiem przeszło i tyle. Tydzień temu w tym samym czasie jak świeciło słońce i byłam z Młodym na placu zabaw, to w centrum miasta gwałtowna ulewa z silnym wiatrem, aż balon widokowy rozerwało 88-O Co patrzę na telefon to prognoza wygląda [...]
[...] Pełnego ruchu nie zrobię, o ile w pozycji wyjściowej jest ok, o tyle u góry już brak komfortu, może dlatego że guma u góry mało pomaga i nie odciąża brzucha w takim stopniu jak przy zwisie. Pompki tym razem przy stole ze względu na bark. Zrobione w 3 obwodach. Na koniec 2 obwody lekko na brzuch. Po treningu rozciąganie i rolowanie piłeczką, [...]
[...] ;-) Paatik właśnie dziwne to tempo z Polara, raczej Garmin bliżej prawdy na moje odczucia. Truchtałam kiedyś w tempie 5:50 ale to było kiedyś ;-) Zresztą poprzednio jak wzięłam dwa zegarki to u Garmina maksymalne 5:54 a Polar pokazał 4:45 %-) i okolice 5:00. Dziwne bo patrząc na opinie w necie Polar niby lepszy i dokładniejszy niż [...]
Paatik dzięki. Brzuch mam wrażenie że od kilku tygodni taki sam, podobnie jak waga która też stoi, co mnie cieszy bo na początku szybko rosła. A teraz jest stabilnie. Wczoraj rolowania nie było, po południu dopadło mnie zmęczenie i senność, do tego niskie ciśnienie. Większość czasu leżałam. Brakuje mi mozlwiości drzemki w ciągu dnia. Dziś w [...]
[...] Ile paniki było z mojej strony %-) Noga mniej boli, takie mam wrażenie że chyba opuchlizna trochę zeszła i gips już nie dotyka tego wrażliwego miejsca, przynajmniej nie tak jak na początku. W każdym razie mogę leżeć bez większego bólu. Najbardziej mi szkoda pięknej okolicy. Świetny las, widziałam nawet trasę NW i przykro mi, że nie będę mogła [...]
Viki na plaży pusto pewnie przez pogodę, a jak jest w knajpach. Widać jakiś efekt pandemii czyli odległości, maseczki itd czy jest normalnie jakby nic nie było?
11.07 sobota Miało być mniej chodzenia, chciałam odpocząć a jakoś wyszło 2200 kroków %-) Pewnie znowu przez wycieczkę do toalety. Była na plaży, poszłam z Młodym, po piachu, wiatr i piasek w oczy, kule się zapadały... I zamknięte. Młody wytrzymać nie mógł to poszukaliśmy krzaków. Dziś dla odmiany bez deszczu, ale wiało koszmarnie. Jak wracaliśmy [...]
Olotraperze, pogrążasz się każdy m swoim postem. Nie rób chlewu z dziennika Viki. Przez przypadek dałem Tobie szacuna:) Daję antyszacuna. Nie pisz już bo dajesz sobie jak najgorszze świadectwo. Żegnam oziemble. Aby ci przykro nie było dzieciaku lub infantylny człowieczku o mózgu nastolatka to dam ci szacuna pod twoim postem, znaj moje chamskie [...]
[...] odciążenia to chyba też pomogło w odstawieniu całkowitym kul, bo w ogóle nie chodziłem z nogą w górze a kulami można było regulować stopień odciążenia ;-) no i ręce tak nie dostawały ;-), później jak odstawiałem to najpierw jedną kulę a dopiero na końcu obydwie taki hint, może coś skorzystasz ;) Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-07-25 13:22:17
Kabo pierwsze 2 tygodnie to najlepiej leżeć z nogą do góry %-) ale na urlopie nie było jak ;-) U mnie stawanie na nogę 3 tygodnie od złamania to i tak szybko, bo złamanie niewielkie więc nie ma potrzeby 6 tygodni gipsu. W poniedziałek idę do fizjo i mam nadzieję że ogarniemy to chodzenie. Na razie tracę równowagę stając na bucie więc muszę mieć [...]
[...] tak uczyli na zdrowej stąpasz normalnie a na chorej stąpasz z kulami czyli masz 3 nogi (lub na początku zdrową dostawiasz do chorej podpartej 2 kulami) natomiast nie wiem jak to jest z tym butem, ale u mnie żadnego przenoszenia nie było, podpierałem się tylko trochę na rękach, a nie targałem na łapach cały ciężar wraz z chorą noga w górze ;-) [...]
[...] I taki skórt treningu, pierwszego zestawu nie nagrałam: https://youtu.be/M0etAf2Tems Po treningu rozciąganie. Czuję nogi, bo więcej chodzę za to łapy mają lżej. Jutro może jakaś joga wpadnie ;-) Dawno fotek jedzenia nie było to wrzucam. Poza tym Garmin zaczyna działać, zgrało mi aktywności z ostatnich dni i nawet odznaka wpadła %-) [...]
7.08 piątek Jak już wyżej wspomniałam rano wizyta u fizjo. Później rowerek, sama się dziwię że dociągnęłam do 40 minut %-) Było 5 min. luźno, 5min. większy opór, 8x30/60, 5min. duży opór i 13 min. luźno. Poszłam też po Młodego do przedszkola, już bez opaski na nogę, powoli ale normalnie :-) Chyba mam jeszcze za mały zakres w stopie żeby chodzić [...]
Paatik był bardzo zadowolony, na mecie dawali fajne medale i koszulki :-) Tylko pod górkę było mu ciężko, w sumie to pierwszy bieg z tak trudną biegowo trasą i takim stromym podejściem. A do tego pełne słońce i żar z nieba. "Domek z siatki" też dość wysoki jak na takie maluchy, ale Młody dał radę bez asekuracji, choć bał się na początku.
Kontynuując dyskusję z dziennika Tsu: spoko, trochę się droczę bo mi nudno bez treningów ;-D a już tak na poważnie - jaki Ci wyszedł z tego pro pomiaru próg aerobowy i mleczanowy? bo powinni podać dwa progi miałaś też podane tempo dla progu mleczanowego? Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-08-25 18:16:35 Kiedyś w moim dzienniku Shadow i Paawo [...]
Tsu przy pierwszym to też jakoś 2 miesiące wcześniej już wszystko było gotowe i torba spakowana ;-) Co prawda remont tez wtedy robiliśmy, ale skończyliśmy jakoś 6 tygodni przed terminem porodu (i też nam sie przedłużył, bo miało byc skończone wcześniej). Tym razem chciałam żeby nie zostawiać remontu na ostatnią chwilę, no ale wyszło jak wyszło. [...]
Viki - OCR, Trail Running, Hyrox
